Czysta ręka

"Celem programu jest powołanie do życia organizacji zrzeszającej firmy, które chcą stosować czyste praktyki w działalności gospodarczej" - powiedział podczas konferencji Kamiński. "Chcemy stworzyć instytucję podnoszącą ryzyko tych, którzy chcą dawać" - powiedział Jakub Biedrzyński, dyrektor Optimum Media, jeden z członków założycieli programu. Według niego program ma uświadomić pracownikom firm, czym jest korupcja i ustanowić sankcje za łapówkarstwo. "Łapówka daje krótkotrwały efekt, ale na dłuższą metę niszczy, bo zaczyna dominować myślenie: nie - czy dać łapówkę, ale - jak dużą dać" - dodał Biedrzyński. "Stworzymy wspólnotę przedsiębiorców którzy grają fair" - mówi Biedrzyński. "Kiedy w przyszłości będziemy liczniejsi i będziemy mieć pewną masę krytyczną naszych członków - okaże się, że warto nie dawać łapówek i być naszym członkiem – to pomaga w biznesach, bo inni członkowie będą się wspierać nawzajem" – dodaje. Posłuchaj Biedrzyńskiego:

Według Andrzeja Sadowskiego z Centrum im. Adama Smitha korupcja to dodatkowy podatek płacony przez przedsiębiorców i klientów. Członkowie programu "Manus Puris" stworzą fundację "Uczciwa Konkurencja", która zajmować się będzie m.in. propagowaniem uczciwej konkurencji i lobbowaniem za regulacjami antykorupcyjnymi. Udział w programie będzie bezpłatny. Firmy - członkowie "Manus Puris" - będą musiały powiadomić wszystkich swoich klientów i kontrahentów o udziale w tym programie. Ci, którzy złamią zasady "Manus Puris", zostaną wykluczeni z programu. Przedsiębiorstwa w istotnych negocjacjach i kontraktach będą musiały być reprezentowane przez co najmniej dwie osoby. Pracownicy firm należących do "Manus Puris" zostaną zobowiązani do powiadomienia o wszystkich próbach korupcji w miejscu pracy. O uczestnictwie w programie świadczyć ma wywieszony w widocznym miejscu w firmie plakat z logo programu.

06:00