Ława przysięgłych sądu w Houston uznała ją winną zabójstwa pięciorga swych dzieci. Może zostać skazana na karę śmierci. Nie wszyscy jednak uznają postanowienie sądu za słuszne.

Fakt, że Andrea Yates w czerwcu minionego roku po kolei utopiła piątkę swoich dzieci nigdy nie ulegał wątpliwości. Sama wezwała policję i opowiedziała co się stało. Jednak zdaniem jej męża, obrońców i ponad 10 biegłych psychiatrów, Andrea cierpi na tak poważne zaburzenia psychiczne, iż nie można uznać, że odpowiada za to co zrobiła. Linię obrony domagającej się uniewinnienia z powodu niepoczytalności poparły m.in. niektóre organizacje kobiece. Ich zdaniem przypadek Yates w skrajnej postaci ujawnił jak niewiele uwagi medycyna poświęca problemom depresji poporodowej i problemom psychicznym kobiet w ogóle.

Yates stwierdziła, że zabijając dzieci chciała uratować ich dusze od piekła. Warunkiem orzeczenia niepoczytalności w Teksasie jest udowodnienie, że oskarżony w chwili popełnienia czynu nie odróżniał dobra od zła. Ława przysięgłych przyznała rację oskarżeniu, które dowodziło na podstawie zeznań Yates, że po tragedii zdawała sobie sprawę z wyrządzonego zła. Jeśli przysięgli opowiedzą się teraz przeciw karze śmierci Yates otrzyma wyrok dożywocia z możliwością ubiegania się o zwolnienie po 40 latach.

10:10