Na ponad sto milionów koron wstępnie oszacowano straty, jakie na zamku Pernsztejn na południu Moraw wyrządził pożar, który wybuchł dziś rano. Spłonęło jedno ze skrzydeł gotyckiego budynku.

Ogień pojawił się na dachu budynku w centralnej części kompleksu. I choć udało się go zlokalizować, dach runął, prawdopodobnie niszcząc wiele zabytkowych mebli. W akcji gaśniczej wzięło udział 16 jednostek straży pożarnej. Przyczyny pożaru nie są na razie znane.

Ogień strawił ponad tysiąc zabytkowych mebli i obrazów, pochodzących ze zbiorów kilku morawskich zamków. Na miejsce przyjechało już kilkudziesięciu muzealników, którzy walczą o ocalenie jak największej liczby uszkodzonych eksponatów.

Pernsztejn (od niemieckiej nazwy Baerenstein - Niedźwiedzia Skała) to jeden z cenniejszych zabytków kamiennej architektury zamkowej w Czechach. Pochodzi z XIII w. i w wieku XVI został w dużej części przebudowany w stylu renesansowym.