Obraz zawsze uśmiechniętego i cieszącego się życiem Włocha odchodzi do lamusa. Ostatnie sondaże na Półwyspie Apenińskim pokazują, że prawie 10 milionów jego mieszkańców cierpi na depresję.

Takie dane nie dziwią 70-letniej Marii Rosy, która uważa, że obecnie nie ma powodów do optymizmu: Od jakiegoś czasu w naszym kraju nie ma komfortu życia. Pojawiły się kłopoty zwłaszcza od czasu wprowadzenia euro. Optymizm i radość to teraz cechy tych, którzy mają pieniądze. Młodzi nie mają pracy, większość ludzi ma problemy ze związaniem końca z końcem.

Z przeprowadzonych badań wynika, że obok problemów ekonomicznych przyczyną depresji bywa też praca. Coraz więcej ludzi popada w stresy z powodu niezrealizowanych ambicji zawodowych, samotności i poczucia anonimowości. Młody Włoch Anno Domini 2004 jest najczęściej sfrustrowany i smutny.