Pasażer, który zaatakował kierowcę autobusu Greyhound, powodując wypadek w stanie Tennessee, posługiwał się chorwackim paszportem - ujawnił departament stanu USA.

"Na tym etapie śledztwa sądzimy, że incydent nie był związany z niedawnymi zamachami terrorystycznymi" - powiedziała rzeczniczka departamentu. Dodała, że kierowca autobusu, zaatakowany nożem, żyje. Po ataku autobus wypadł z drogi i wywrócił się, zginęło co najmniej 10 osób. Na wieść o tragedii firma przewozowa Greyhound, największe tego typu przedsiębiorstwo w USA, zawiesiła kursy wszystkich swych autobusów. Zostaną one jednak niedługo wznowione. Do tragedii doszło niedaleko miasta Manchester, na drodze z Nashville do Atlanty. Ofiary zostały przewiezione do kliniki medycznej: "Przyjęliśmy kilkunastu pacjentów - mężczyzn i kobiet. Wszyscy mają poważne urazy, ale mogą zeznawać. Na miejscu są agenci dochodzeniowi z Tennesse, przesłuchali już część osób" - powiedział jeden z pracowników kliniki. Tragedią zajmuje się również FBI.

21:35