Przymusowy popołudniowy spacer mieli wczoraj mieszkańcy część osiedla Biskupin we Wrocławiu. Tuż po południu w rowie, w którym miał być położony kabel elektryczny, znaleziono dużą bombę lotniczą z czasów II Wojny Światowej.

Ewakuowano niemal tysiąc osób. Przybyli na miejsce saperzy stwierdzili, że bomba waży 250 kilogramów, a jej pojedyncze odłamki mogłyby razić w promieniu 1400 metrów. Zanim więc przystąpili do wyjęcia groźnego znaleziska, trzeba było ewakuować wszystkich okolicznych mieszkańców. Na miejscu zdarzenia był nasz reporter Maciej Sas:

Bombę wywieziono na poligon wojskowy, gdzie miała zostać zdetonowana. Dodajmy, że od początku roku wrocławscy saperzy unieszkodliwili już ponad pół tysiąca niewybuchów. Ponad 90 procent z tego znaleziono we Wrocławiu.

05:10