Na początek Oświadczenie Rady Polityki Pieniężnej: „Na dzisiejszym posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej, Członkowie Rady wydali następujące oświadczenie: Rada Polityki Pieniężnej pozytywnie ocenia dotychczasową bardzo dobrą współpracę z Prezesem NBP. Ubolewa, że wypowiedzi Prezesa NBP, zarejestrowane poprzez nielegalny podsłuch, mogą sprawiać wrażenie, że Przewodniczący RPP włączył się w polityczny cykl wyborczy. Takie zaangażowanie byłoby niedopuszczalne”.

Dla kontrastu ten, z którym Radzie się bardzo dobrze współpracuje - Marek Belka z taśm ujawnionych przez tygodnik "Wprost" x3:
"Ja muszę mieć instrumenty, żeby na przykład objeżdżać Radę Polityki Pieniężnej".
"Mamy oczywiście tę pie... Radę Polityki Pieniężnej... Ale jesteśmy w stanie z nią zagrać".
"I wtedy piwotalny  członek Rady Polityki Pieniężnej, czyli Hausner (Jerzy) zgodzi się... Piwotalny właśnie. On jest k…mać! A patrz jak on się temu ch…podoba, że on jest piwotalny".

"Piwotalny", a więc "obrotowy", w plebiscytach podsumowujących rok 2014 to słowo na pewno zrobi karierę.  Choć do tej pory "piwot" - jak słychać - obcy nie był elitom i…kibicom koszykówki.  Tu  przypominam obrót zawodnika trzymającego w ręku piłkę możliwy jest tylko wówczas, gdy jedna stopa nieprzerwanie dotyka boiska.  Jeżeli podniesie drugą, będzie to już błąd kroków.  I taki właśnie błąd niebezpiecznych kroków popełnił na tych samych taśmach "Wprost" eksminister transportu- Sławomir Nowak i były wiceminister finansów - Andrzej Parafianowicz:

Andrzej Parafianowicz: Wiesz, no to zeszliśmy do jakiegoś absurdu.
Sławomir Nowak: Absurdu mega, mega. Kwestia tego, kto ma jakie intencje. Jak przychodzą z intencją doje...ać, nie, to jesteśmy ugotowani. Ja mam teraz tak w domu (...) autentycznie (się) o nią boję, ku..., dzisiaj. Lecę do Gdańska na wieczór, żeby tam trochę z nią posiedzieć, bo ona jest po prostu przerażona (...). "Wsadzą mnie do więzienia, ku...A ja: no co ty (...).
Andrzej Parafianowicz: Już nie. Kiedyś tak, teraz już nie.

Tyle taśmy a teraz ten sam ekswiceminister finansów - obecnie członek zarządu PGNiG SA w opublikowanym we wtorek oświadczeniu:
"W żadnym przypadku nie wywierałem ani nie próbowałem wywierać wpływu na tok prowadzonych kontroli prowadzonych przez organy skarbowe - dotyczy to również postępowania kontrolnego wobec żony p. Sławomira Nowaka… Oświadczam również, iż w trakcie całej mojej pracy zawodowej nigdy nie przekroczyłem przepisów prawa ani przysługujących mi uprawnień".

W  cieniu taśm także prezes Najwyższej Izby Kontroli  - Krzysztof Kwiatkowski. Przekazał we wtorek zawiadomienie do ABW, które zawiera informacje uzyskane w czasie rozmowy z biznesmenem Janem Kulczykiem, które także mogło zostać nielegalnie nagrane. Inicjatorem spotkania - jak czytam - miał być biznesmen, który chciał zainteresować byłego ministra sprawiedliwości "pewnymi  nieprawidłowościami". Kolejny cytat: "W trakcie rozmowy okazało się, że sprawy, o których wspomina Jan Kulczyk, mają w części charakter domniemań i subiektywnych obaw. Mimo to Prezes Izby poinformował przedsiębiorcę, że może on, w celu pełnego wyjaśnienia sprawy, spróbować zainteresować swoimi problemami inne, właściwe ze względu na przedmiot sprawy, organy państwa"- napisał we wtorkowym oświadczeniu rzecznik NIK Paweł Biedziak, jednocześnie tłumacząc, że  rachunek za obiad podczas spotkania w Pałacyku Sobańskich uregulował zapraszający - czyli Kulczyk, co zostało odnotowane w piśmie zarejestrowanym już w ubiegłym tygodniu w departamencie prawnym NIK, ponieważ rejestr korzyści prowadzony przez PKW nie obejmuje Prezesa NIK. Czystość prezesa - aż blask bije po oczach!

No to teraz cienie… Pirat z BMW usłyszał siedem zarzutów karnych. Chodzi o kryminalną przeszłość Roberta N. pseudonim Frog , a nie o szaleńczą jazdę samochodem po ulicach Warszawy. Nielegalne posiadania broni palnej - w postaci pistoletu gazowego. Przywłaszczenia dowodu innej osoby, poświadczenia nieprawdy celem wyłudzenia kredytu… I po przesłuchaniu pan "Frog" opuścił prokuraturę, zastosowano wobec niego dozór policyjny, usłyszał też, że ma zakaz opuszczania kraju. Postępowanie w sprawie podejrzenia sprowadzenia w dniu 5 czerwca 2014 roku bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym w związku z niebezpiecznym prowadzeniem po ulicach Warszawy samochodu BMW - trwa i pewnie jeszcze trochę potrwa…

Tyle cieni i blasków przyniósł wtorek. Środa już się mieni… Kierownictwo PSL przedstawi swoje stanowisko w sprawie taśm z ministrami koalicyjnej Platformy. Rady Nadzorcza PGNiG zajmie się wiceprezesem Parafianowiczem. My zajmiemy się ustawą o NBP i zapytamy, czy przy okazji wprowadzania nowych banknotów nie dodrukowano ich trochę więcej. Do tego blaski i cienie ostatnich dni szkoły i oczywiście mundialowe podsumowania. To wszystko w porannych Faktach RMF FM. Zapraszam.