Dwa lata w zawieszeniu na trzy dla ojca oraz rok w zawieszeniu na dwa lata dla matki - taki wyrok wydał wczoraj sąd w Białymstoku dla rodziców małej Rebeki. Alicja i Robert W. byli oskarżeni o narażenie życia i spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu córeczki przez niewłaściwe odżywianie. Wyrok nie jest prawomocny.

Rodzice 3-letniej dziś Rebeki, powołując się na wymogi swojej religii, karmili ją tylko i wyłącznie owocami. Półtora roku temu 14-miesięczne wówczas dziecko trafiło po nakazie sądowym do szpitala. Dziewczynka była w stanie skrajnego niedożywienia i miała silną alergię. Po badaniach okazało się, że ma także znaczną anemię i rozwija się o wiele wolniej niż inne dzieci.

W szpitalu rodzice nie chcieli się zgodzić na leczenie Rebeki i podawanie jej szpitalnego jedzenia. Za swoje postępowanie rodzice dziecka zostali wykluczeni z Kościoła Adwentystów Dnia Siódmego. Oskarżeni nie przyznali się do winy.

Sąd podkreślił w uzasadnieniu, że nie oceniał przekonań religijnych oskarżonych. Fakt złej interpretacji czy nadinterpretacji przykazań wiary nie stanowił podstawy do uznania obojga oskarżonych za winnych popełnienia tego czynu - powiedziała sędzia Marzanna Chojnowska. Posłuchaj relacji reportera RMF, Piotra Sadzińskiego:

Chociaż rodzice mają ograniczone prawa rodzicielskie, dziewczynka mieszka teraz z matką i babcią. Matka dziecka złożyła w sądzie wniosek o separację i o przywrócenie jej pełni praw do córki.

foto Piotr Sadziński RMF Białystok

04:05