Od soboty Argentyńczycy mogą wybierać tylko 250 dolarów tygodniowo ze swoich kont. Ponadto nie mogą przekazać za granicę więcej niż 1000 dolarów. W ten sposób władze chcą zapobiec załamaniu się systemu finansowego tego kraju.

Wczoraj przed bankami wiły się długie kolejki osób, które chciały wyrobić sobie karty kredytowe i debetowe, by w ten sposób mieć dostęp do gotówki na swoich kontach. Od czterech lat w Argentynie jest recesja. Kraj ma 132 miliardy dolarów długu. Międzynarodowy Fundusz Walutowy stara się przekonać rząd Argentyny do dewaluacji peso lub przyjęcia dolara jako własnej waluty -poinformowała dzisiaj osoba zbliżona do MFW. Według źródeł w Waszyngtonie, w listopadzie dyrektor generalny Funduszu, Horst Koehler wysłał list w tej sprawie do prezydenta Argentyny, Fernando de la Rui. "Przedstawiliśmy im dwie możliwości - dolaryzację lub dewaluację. Tylko to pozostało Argentynie" - powiedział agencji Reutera pragnący zachować anonimowość przedstawiciel MFW. Informacjom tym zaprzeczył jednak rzecznik Funduszu, Thomas Dawson. Jego zdaniem w liście nie wspomniano o kwestiach dewaluacji peso lub przyjęcia dolara.

rys. RMF

22:20