Antyglobaliści znów dali o sobie znać - tym razem w Mexico City - stolicy Meksyku. Domowej roboty bomba wybuchła w salonie wystawowym jednego z amerykańskich koncernów. Budynek został poważnie uszkodzony, ale nikt nie został ranny.

Drugi ładunek znaleziono w pobliskiej restauracji McDonald’s. W bombie zadziałał już zapalnik, ale nie zdołał on odpalić ładunku wybuchowego. Do zamachów przyznała się dotychczas mało znana w Meksyku marksistowska Grupa Partyzancka imienia Jose Martii Morelosa y Pavo. Atak nastąpił w tym samym czasie, gdy w Mexico City odbywało się robocze spotkanie Światowej Organizacji Handlu.

Rys. RMF

07:30