W Stanach Zjednoczonych dziś Memorial Day, święto, kiedy Amerykanie wspominają swych bohaterów. W tym roku także bohaterów 11. września. W weekendowym wydaniu "New York Timesa" ukazał się artykuł, który po raz pierwszy bardzo dokładnie analizuje, to co działo się wewnątrz wież Światowego Centrum Handlu po uderzeniu samolotów.

W filmie pokazano ludzi, którzy zamiast uciekać pomagali wydostać się innym, za co płacili życiem. Drobiazgowa analiza rozmów telefonicznych, poczty elektronicznej i relacje tych, którzy przeżyli pozwoliły

ustalić, że blisko 70% ofiar WTC, to osoby, które znalazły się powyżej pięter, w które uderzyły samoloty.

O ile w wieży północnej nikt z nich nie przeżył, w wieży południowej zachowana klatka schodowa pozwoliła niektórym z nich uciec. Udało się znaleźć osiemnaście osób, które w ten sposób się uratowały. W sumie 353 osoby uwięzione powyżej miejsc wybuchu zdołały telefonicznie lub przy pomocy Internetu przekazać wiadomości swoim bliskim. Prawdopodobnie około 50 wyskoczyło z okien południowej wieży. Niektóre z tych tragicznych obrazów pokazała wczoraj telewizja kablowa HBO.

Film opowiadający o wydarzeniach z 11 września z punktu widzenia burmistrza Gulianiego pierwotnie zawierał jeszcze więcej poruszających obrazów. Po długich dyskusjach zdecydowano się pokazać tylko te niezbędne.

W czwartek w miejscu tragedii odbędzie się specjalna uroczystość z udziałem rodzin ofiar. Wywożona będzie ostatnia część szkieletu zniszczonych budynków.

18:55