Prokuratura Apelacyjna w Łodzi oskarża 15 osób, w tym 2 b. policjantów - o rozboje, wymuszenia i oszustwa. To kolejni oskarżeni w śledztwie dt. grupy przestępczej zwanej "łódzkim Pruszkowem".

Oskarżonym - w zależności od stawianych im zarzutów – grożą kary do 15 lat więzienia.

Groźna grupa przestępcza nazywana "łódzkim Pruszkowem" działała od lipca 2002 r. na terenie woj. łódzkiego oraz województw ościennych. Policjanci rozbili ją wiosną ubiegłego roku. W sumie podejrzanych w tej sprawie jest 90 osób; 60 z nich przebywa w areszcie. Gangsterzy zajmowali się m.in. handlem narkotykami i ich przemytem z Holandii do Polski, wymuszeniami i rozbojami z użyciem broni oraz sutenerstwem.

Według prokuratury, w czasie dwóch lat działalności grupa mogła zarobić nawet 100 mln zł. Za pieniądze z przestępstw gangsterzy prowadzili dostatnie życie - budowali okazałe domy i 

kupowali luksusowe samochody.

W sprawie "łódzkiego Pruszkowa" do sądów trafiło już pięć aktów oskarżenia, którymi objęto w sumie około 30 osób.