Dziś w nocy geofizycy wynajęci przez fundację Lux Veritatis dowiercili się do podziemnych pokładów gorącej wody w Toruniu. Źródło trysnęło w miejscu, w którym teoretycznie nie powinno się znajdować, niedaleko siedziby szkoły medialnej ojca Rydzyka.

Woda ma co najmniej 55 stopni Celsjusza, co oznacza, że spokojnie nadaje się np. do ogrzewania domów, w tym przypadku zabudowań szkoły medialnej ojca Rydzyka. O odwiertach zrobiło się głośno po tym, jak Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej wycofał się z finansowania inwestycji z uwagi na braki formalne we wniosku o wsparcie jej z budżetu państwa. Rydzyk zapowiedział wówczas zbiórkę pieniędzy na ten cel, jednak MSWiA do tej pory nie wydało na nią zgody.