Miała być wielka feta, a będzie kameralne przyjęcie rodzinne. W poniedziałek prezydent kończy 50 lat. Każdego roku z tej okazji organizowano wielkie przyjęcie; w tym roku będzie raczej skromnie.

Miejsce świętowania 50. urodzin i 25. rocznicy ślubu państwa Kwaśniewskich owiane jest wielką tajemnicą. Na pewno nie będzie to Warszawa, raczej prezydencki pałacyk w Wiśle. Podobno ma to być tylko kameralna, rodzinna impreza, bez polityków i biznesmenów.

Afery nie sprzyjają świętowaniu – tłumaczą zaprzyjaźnieni z Kwaśniewskim politycy. Jeden nawet skwitował, że u prezydenta już się nie bywa.

Świętować ma więc rodzina i przyjaciele. Ze Szwajcarii ma przyjechać młodsza siostra prezydenta Małgorzata, siostry prezydentowej Wanda i Alicja.

Gości mają bawić Maryla Rodowicz i Wojciech Gąsowski, we wtorek planowany jest oficjalny obiad dla korpusu dyplomatycznego i polityków, ale zaproszenia nie zostały jeszcze wysłane.