Kilka tysięcy osób z całego świata weźmie udział w 12. Marszu Żywych na terenie byłego obozu zagłady w Oświęcimiu. Marsze odbywają się tradycyjnie dnia 27 Nissan w Dzień Pamięci Ofiar Holocaustu (Jom HaShoah) obchodzonym przez Żydów na całym świecie.

W tym roku w marszu ma wziąć udział ponad 2 tys. osób, w tym także polska młodzież, która już od kilku lat uczestniczy w uroczystościach. Spodziewani są ponadto prezydenci Izraela i Polski.

W pierwszym Marszu, w 1988 roku, wzięło udział ok. 1,5 tys. Żydów z 13 krajów. Największy dotychczas - z udziałem ponad 6 tysięcy osób - odbył się w 1998 roku. Począwszy od roku 1996 Marsze organizowane są regularnie co roku.

Uczestnicy tradycyjnie już przejdą 3-kilometrową trasą z Auschwitz do Birkenau, która kilkadziesiąt lat temu była dla setek tysięcy Żydów ostatnią drogą. Marsz rozpoczyna się przy wtórze szofaru, baraniego rogu pasterskiego. Pod ruinami komór gazowych Birkenau odbędzie się krótki, symboliczny apel poległych i odmówiony zostanie kadisz.

1. Shoah, Szofar, Kadisz i Dzień Pamięci

2. Ponad milion ofiar obozu Auschwitz-Birkenau

Marsz Żywych jest dla młodych Żydów z całego świata częścią dwutygodniowego programu, którego połowa odbywa się w Polsce, a druga w Izraelu. Organizuje go izraelskie ministerstwo oświaty we współpracy z organizacją "March of the Living" oraz polski resort edukacji.

Marsze mają wielu zwolenników, którzy uważają, że służą one zbliżeniu Polaków i Żydów. Ale odzywają się także przeciwnicy. Ci uważają, że młodzież żydowska - dla której Marsz Żywych jest często pierwszym kontaktem z Polską - poznaje i zapamiętuje nasz kraj wyłącznie jako wielkie cmentarzysko.

foto Archiwum RMF

12:20