Sanocki Autosan znów przyjmuje do pracy. Niedawno z powodu upadłości cała załoga dostała wypowiedzenia. Teraz, jak donosi reporter RMF FM Maciej Grzyb, z ponad 500-osobowej załogi ponownie zatrudniono 62 ludzi. A to nie koniec.

Zatrudnienie znaleźli ponownie spawacze, elektrycy i hydraulicy, którzy montują teraz wagony i kabiny do wojskowych ciężarówek. Podpisali umowy na czas nieokreślony, a warunki, jakie zaproponował im syndyk, są nawet lepsze niż poprzednie.

Co ważne, to nie koniec przyjęć do pracy. W ciągu 10 najbliższych dni rozstrzygnie się, ile jeszcze osób znajdzie zatrudnienie w Autosanie. To, jak duża będzie to grupa, zależeć będzie od wielkości zamówień na autobusy, które będą montowane w Sanoku.

Pół tysiąca ludzi do zwolnienia, akcje sprzedane za złotówkę

Zarząd spółki zgłosił wniosek o upadłość 19 września. W wydanym wtedy oświadczeniu napisano, że nie było możliwości dalszego finansowania działań restrukturyzacyjnych. Kilka dni później Grupa Sobiesław Zasada, do której należała sanocka spółka, poinformowała o sprzedaniu pakietu akcji Autosanu za symboliczną złotówkę.

Pod koniec października pół tysiąca pracowników firmy dostało wypowiedzenia.

Autosan jest jedną z najstarszych fabryk w Polsce - istnieje od 1832 roku. Od 2001 roku firma projektowała i produkowała elementy pojazdów szynowych, zwłaszcza nadwozia szynobusów i tramwajów. Współpracowała m.in. z PESA Bydgoszcz, NEWAG z Nowego Sącza oraz z Poznańskimi Zakładami Naprawczymi Taboru Kolejowego.