Dwie dziewczyny w wieku 15 i 17 lat oraz 16-letni chłopak są podejrzewani o rozpyleniu gazu w budynku szkoły podstawowej i gimnazjum w Zabrzu. Są uczniami tej szkoły.

Młodzi ludzie, którzy najprawdopodobniej rozpylili gaz, są w piątce najbardziej poszkodowanych uczniów. Jako pierwsi trafili do szpitala. Kiedy wydobrzeją, najprawdopodobniej czeka ich rozprawa przed sądem rodzinnym.

Wczoraj ze szkoły w Zabrzu ewakuowano około 500 osób. Do szpitala trafiło 81 uczniów i nauczycielka. 25 osób zatrzymano na noc.

Obecnie w szpitalu jest dwójka dzieci,

cierpiących na astmę, u których gaz wywołał najpoważniejsze dolegliwości, ale już jutro mają wyjść do domu.

Foto: Archiwum RMF

21:20