Po przejęciu koncernu MAN, Volkswagen zostanie w Polsce właścicielem trzech fabryk autobusów i jednej ciężarówek. W efekcie producent aut z Wolfsburga będzie jedną z największych firm motoryzacyjnych w Polsce - informuje "Rzeczpospolita".

Na połączenie Volkswagena z MAN zgodziła się Komisja Europejska. Dla koncernu z Wolfsburga , który ma na świecie 61 fabryk w 21 krajach i w ubiegłym roku wyprodukował 7,3 mln samochodów, przejęcie MAN oznacza poważne umocnienie się na globalnym rynku.

Polskie zakłady to w nowo nabywanych aktywach bardzo łakomy kąsek. Od 2002 roku zainwestowano w ich rozwój przeszło 230 mln euro. MAN to największy producent autobusów i ciężarówek w Polsce. Ale zdaniem ekspertów, na polskim rynku - przynajmniej na razie - w związku z przejęciem nie ma co się spodziewać rewolucyjnych zmian.

W przyszłości właściciel będzie się domagał od swoich spółek zależnych redukcji kosztów czy opracowania kolejnych elementów, które mogą być produkowane wspólnie. Ale sądzie, że nastąpi to dopiero za pięć, sześć lat - uważa Aleksander Kierecki, szef branżowej firmy analitycznej JMK.

Z optymizmem na zmiany patrzą związkowcy. Volkswagen ma silne związki zawodowe, to może wzmocnić także i naszą pozycję - uważa Andrzej Grajkowski, szef "Solidarności" w fabryce w Niepołomicach. Według Andrzeja Halarewicza z firmy analitycznej Jato Dynamics fuzja VW i MAN nie będzie miała większego przełożenia na polski rynek.