W zakończonych wczoraj finałach Ligi Amerykańskiej wzięły udział drużyny Chicago Cubs i Boston Red Socks. Obie zdaniem niezliczonej rzeszy ich sympatyków od kilkudziesięciu lat są obciążone klątwami, które nie pozwalają wygrywać im tytułów mistrzowskich. Okazało się, że klątwy działają nadal...

Obie drużyny przegrały odpowiednio z Florida Marlins i New York Yankees. Red Socks, które ostatni tytuł mistrzowski zdobyli w 1918 roku, grali ostatni, 7. mecz na stadionie Yankees – 26-krotnych mistrzów świata. Złamali się w samej końcówce, w 89. minucie. Yankees doprowadzili do remisu i w dogrywce złamali serce kibiców Czerwonych Skarpet.

Mecz w Bostonie oglądało ponad 80. procent telewidzów, w Nowym Jorku blisko 70. Chicago Cubs swoją szansę przegrali dzień wcześniej. Im klątwa nie pozwoliła wygrać od 95 lat. Byli o krok od finału, kiedy ich własny kibic przeszkodził obrońcy w złapaniu piłki, bo chciał zdobyć ją na pamiątkę.

Od tego momentu rozpoczął się wielki atak Florydy, który doprowadził Chicago do eliminacji. Kibica w trosce o jego własne bezpieczeństwo wyprowadzono pod strażą ze stadionu. Jego nazwisko i zdjęcia trafiły jednak do gazet i wcale nie ma to znaczenia, że właściwie wszyscy przychodzą na mecze bejsbola w nadziei, że złapią piłkę. Właściciel jednego z hoteli na Florydzie już zaoferował mu apartament na 3 miesiące za darmo, by mógł przeczekać i poczekać na opadnięcie emocji w sowim mieście.

22:55