Ponad stu uchybień w pracy rzeszowskiego magistratu dopatrzyli się kontrolerzy z Regionalnej Izby Obrachunkowej. Najważniejsze z nich to łamanie ustawy o zamówieniach publicznych i błędy w prowadzeniu księgowości.

Lista zarzutów jest naprawdę długa. Oprócz nieprawidłowości związanych z przetargiem na wykonanie kanalizacji na jednym z rzeszowskich osiedli pojawiły się także problemy z rozliczeniem ryczałtu na prywatny samochód prezydenta miasta.

Umowa na używanie samochodu przez pana prezydenta jest podpisana z nim bez zgody miasta - mówi rzecznik prezydenta. Jak zapewnia większość z tych uchybień została już naprawiona. Konsekwencji służbowych - przynajmniej na razie - nie będzie: Nie są to poważna zarzuty, które skutkowałyby poważnym problemami. One są do załatwienia jedną decyzją, bądź stosowania się do przepisów, które były np. źle zinterpretowane przez urzędnika.

Urząd całą sprawę nieco bagatelizuje, niemniej jednak to mieszkańcy decydują o tym, kto zasiada w ratuszu, a o tym powinni pamiętać wszyscy z prezydentem na czele.