Na 50 miliardów dolarów wyceniono straty uczestników gigantycznej piramidy finansowej. Do aresztu trafił Bernard Madoff, były szef Nasdaq Stock Market. Amerykańska prokuratura zarzuciła mu stworzenie największej na świecie piramidy finansowej.

Madoff stworzył fundusz hedgingowy. Ale osiągane przez jego uczestników zyski pochodziły nie z działalności finansowej, ale od nowych klientów. Była to więc klasyczna piramida, na której zarabiał tylko ten na samej górze. Jej twórca miał przyznać ostatnio swoim współpracownikom, że działalność funduszu to wielkie kłamstwo i że nie ma wytłumaczenia tego, co zrobił.

Szacuje się, że inne fundusze hedgingowe mogły stracić ok. 10 mld USD na inwestycji w fundusz Madoffa. Prokuratura postawiła mu zarzut oszustwa na rynku kapitałowym. Grozi za to do 20 lat więzienia i wysoka kara finansowa. Ale poszkodowani nigdy już nie zobaczą swoich pieniędzy: fundusz Madoffa nie ma żadnych aktywów, do których mogliby zgłaszać roszczenia.