Rzecznik Praw Obywatelskich profesor Andrzej Zoll jest zbulwersowany warunkami panującymi na granicy z Obwodem Kaliningradzkim. Zdaniem Rzecznika warunki odpraw ciężarówek nie spełniają żadnych norm, a to co się dzieje na granicy uwłacza godności polskich kierowców. Andrzej Zoll zapowiedział, że w najbliższych dniach wystąpi z ostrym protestem do swojego rosyjskiego odpowiednika.

Na przejściach granicznych z Obwodem Kaliningradzkim nie obowiązują żadne zasady. Tak w skrócie można podsumować raport przygotowany w biurze Rzecznika. Parkingi dla kierowców nie spełniają żadnych norm sanitarnych, a to ile TIR będzie czekał na odprawę zależy od zarządzających parkingami milicjantów lub administracji. "Cały system po stronie granicy rosyjskiej jest w jakiś taki dziwaczny sposób zbiurokratyzowany. Zastanawiamy się czemu to służy. Prywatnie odnoszę takie wrażenie jakby ten cały system stworzony był po to by na korzystającym z tego systemu podróżnym wymusić określone zachowania w postaci sięgnięcia po portfel" – powiedział Tomasz Gelert z biura Rzecznika Praw Obywatelskich. Są dowody na to, że kto zapłaci pojedzie szybciej. Stawki na przejściu w Gronowie-Mamonowie wyglądają następująco: niższy numerek uprawniający do wyjazdu z parkingu to 5-10 dolarów, 30 dolarów wyjazd w ciągu godziny, a 50 dolarów to natychmiastowy wyjazd z parkingu. Rzecznik protestuje, ale nadzieja na poprawę odprawy polskich kierowców jest mała bo jak widać po stronie rosyjskiej miłość do dolara jest większa niż miłość do umiłowania prawa.

11:55