Senator SLD Jerzy Mokrzycki został ponownie uznany kłamcą lustracyjnym. Tak zdecydował wczoraj sąd lustracyjny drugiej instancji. Wcześniej, sąd pierwszej instancji, uznał Mokrzyckiego za kłamcę. Proces senatora trwał od dwóch lat. 58-letni Mokrzycki zapewniał, że nie był agentem.

"To skandal, ten proces to udawanie, że coś się robi. Sąd nie wyjaśniał, sąd udawał, że coś robił" - powiedział po wyjściu z sali wzburzony senator. Mokrzycki jednocześnie zapowiedział wniesienie kasacji od orzeczenia. W części uzasadnienia, która była jawna dla prasy, sędzia Grzegorz Karziewicz powiedział, że materiał dowodowy, którym dysponował sąd, pozwolił na "stanowcze dojście do konkluzji, że Mokrzycki nawiązał współpracę z SB w 1971 roku i zakończył ją w 1976 roku". Jego zdaniem, są na to stanowcze dowody.

00:30