W Rosji nie można publicznie mówić o wyborach, kampanii i kandydatach. Szczególnie dziennikarze boją się nowego prawa wyborczego. W myśl tego prawa prasie nie wolno mówić o życiu prywatnym kandydatów. Nie bardzo można nawet mówić o ich programie politycznym. I to na kilka miesięcy przed zapowiedzianymi na grudzień wyborami do Dumy.

Obserwatorzy zwracają uwagę, że nowe prawo to de facto nowy sposób cenzurowania mediów. Za niewłaściwy materiał można nawet trafić do więzienia. Jak w tej sytuacji będą sobie radzić w Rosji ludzie pióra?

Opowiedzieć co to za prawo jest równie trudno jak objaśnić co to takiego rosyjska demokracja - rozkłada ręce Oleg Panfiłow, zajmujący się obroną praw dziennikarzy.

Spróbujmy: Ustawa zabrania nierównego traktowania kandydatów, opowiadania o kąpielach jednego z nich w przeręblu a także o tym gdzie polityk mieszka i z kim śpi. Właściwie nic nie wolno, a złamanie zasad grozi zamknięciem redakcji.

Oskarżana będzie tylko niezależna prasa. Państwowe media robią to na co mają ochotę - oświadcza Panfiłow i przypomina, że niedawno prezydent Rosji osobiście złamał ustawę.

Państwowe telewizje szczegółowo pokazywały spotkanie Putina z kandydatką Kremla na stanowisko gubernatora Petersburga. Putin życzył jej zwycięstwa a komisja wyborcza nie dostrzegła w tym wykroczenia.

Mieszkańcy Petersburga zaczęli żartować, że gdyby Putin zgłosił do wyborów konia to głosowaliby na niego.

Walka z prasą - orężem manipulacji - tłumaczy sens prawa wyborczego, związany z Kremlem politolog, Konstantin Simonow. Dotychczas wpływowi biznesmeni skutecznie manipulowali wyborcami poprzez media, które za pieniądze gotowe były zamieścić każdy materiał.

Simonow przyznaje, że władze przesadziły z restrykcjami, bo teraz dziennikarze boją się pisać o wyborach. Jest jednak optymistą. Specjaliści od kampanii wyborczych od dawna szykowali się by zgarnąć wielkie pieniądze przeznaczone na te wybory.

Oni tego nie przegapią i z charakterystyczną dla Rosjan pomysłowością obejdą prawo i znajdą nowe sposoby manipulacji

Rosyjskie doświadczanie uczy, że prawo niedługo opiera się wielkim pieniądzom...

16:25