Wyłączenie z reprywatyzacji polskich Żydów to historyczny błąd Sejmu - tak ambasador Izraela w Polsce komentuje decyzję posłów. Szewach Weiss -gość Krakowskiego Przedmieścia 27, przyznał, że dużo Żydów zostawiło swoje majątki w Polsce.

„Mieszkało tutaj bardzo dużo Żydów, mieli swoje pola, domy, własność. Trzeba dojść do bardzo sprawiedliwych praw; najsprawiedliwsze, że są; jest możliwe zrobić to z jakimś kompromisem. To co postanowił Sejm, to sądzę, że był to historyczny błąd.” – powiedział Weiss. Jeśli Sejm przeforsuje pomysł wykluczenia cudzoziemców z reprywatyzacji - "będzie przykro" - dodaje ambasador Izraela. Decyzje w tej sprawie posłowie mogą podjąć jeszcze w tym tygodniu.

Ustawa reprywatyzacyjna daje prawo odzyskana połowy majątku zabranego przez władze PRL - o ile to możliwe - w naturze lub - w bonach reprywatyzacyjnych. Wątpliwości budzi to kto miałby je otrzymać. Stąd poprawka Senatu usuwająca sejmowy warunek o wykluczeniu z reprywatyzacji cudzoziemców - czyli tych, którzy 31 grudnia 1999 roku mieli obce obywatelstwo. Według senatorów takie osoby mogłyby dochodzić swoich praw na drodze sądowej - oznacza to, że cudzoziemcy mogliby odzyskać sto procent utraconego mienia, a Polacy - zgodnie z ustawą reprywatyzacyjną - tylko połowę. Tymczasem - według Centrum Badania Opinii Społecznej -- w Polsce jest więcej przeciwników reprywatyzacji niż jej zwolenników. Przeciwko prywatyzacji jest 48 procent badanych, zwolenników - 38 procent.

foto Marcin Wójcicki RMF FM Warszawa

08:50