Od lipca firmy rolno-spożywcze nie będą mogły skorzystać z pomocy publicznej w specjalnych strefach ekonomicznych, a maksymalne dotacje skurczą się dziesięciokrotnie - alarmuje "Puls Biznesu".

Od lipca wchodzą w życie nowe wytyczne unijne dotyczące pomocy regionalnej. Pomoc publiczna nie będzie dozwolona przy przetwarzaniu produktów rolnych na wyroby, które również mieszczą się w tej kategorii.
Przepisy dotyczące pomocy regionalnej reguluje także rozporządzenie, które wyłącza niektóre programy pomocowe spod wytycznych traktatowych. Jednak jego najnowszy projekt (jeszcze nie zatwierdzony) nie pozostawia złudzeń.

Niestety wyłączenia dotyczyć będą prawdopodobnie tylko programów pomocowych, w których roczne wydatki nie przekraczają 100 mln EUR. Nie da się z góry powiedzieć, ile wyniesie pomoc publiczna w SSE, więc ich wyłączenia raczej nie obejmą - wyjaśnia Szymon Żółciński z firmy konsultingowej Crido Taxand.

Na dodatek Polska sama pogorszy warunki rozwoju firm. Jak twierdzi Szymon Żółciński, w projekcie programu rozwoju obszarów wiejskich na lata 2014-20 ministerstwo rolnictwa ograniczyło maksymalną pomoc przez cały okres finansowania do 2 mln zł na firmę. O dotację będą się mogły ubiegać firmy zatrudniające do 250 osób i generujące do 50 mln EUR przychodów.

(mpw)