Trzynaścioro dzieci ze wsi Ruda w świętokrzyskiem drugi miesiąc nie chodzi do szkoły. Uczą się w domach - jak na kompletach tuż po wojnie. Przychodzą do nich emerytowani nauczyciele.

Wszystko zaczęło się od decyzji rady gminy Łagów o likwidacji klas od czwartej do szóstej w miejscowej szkole. Rodzice nie chcą posyłać dzieci do innej miejscowości, gdzie szkoła nie ma bieżącej wody i sanitariatów. Zawiązali stowarzyszenie, które miałoby prowadzić szkołę. Według wójta przejęcie placówki możliwe jest dopiero w przyszłym roku, jednak rodzice nie chcą czekać. Wójt może nałożyć na rodziców karę za nieposyłanie dzieci do szkoły, jednak zapewnił, że tego nie zrobi. Na razie nie widać końca tego konfliktu. Szkołę w domu odwiedził nasz kielecki reporter Paweł Świąder.

03:30