Warszawska prokuratura przekazała sejmowej komisji śledczej dokumenty postępowania przeciwko Lwu Rywinowi. Przy okazji tego przekazywania ujawniono, że zapowiedzi zakończenia śledztwa już w tym tygodniu były nazbyt optymistyczne.

Prowadząca śledztwo prok. Anna Baranowska mówi nawet, że po prostu nie wiadomo kiedy zakończy się śledztwo. Rysuje się konieczność ponownego przesłuchania niektórych osób, jak również konfrontacji niektórych osób - mówi prok. Baranowska.

Ta niemożliwość określenia daty zakończenia śledztwa może mieć ponure konsekwencje dla jawności akt sprawy Rywina, bo choć dziś przekazano je sejmowej komisji, to dopóki trwa śledztwo, będą mogli się z nimi zapoznać jedynie członkowie komisji.

17:00