W ciągu miesiąca pracownicy Huty „Jedność” w Siemianowicach Śląskich powinni otrzymać zaległe wynagrodzenia. Taką obietnicę uzyskali wczoraj hutnicy pikietujący urząd wojewódzki w Katowicach. Huta jest winna pracownikom blisko 10 mln zł. Od pół roku hutnicy zamiast wynagrodzeń otrzymują kilkudziesięciozłotowe zapomogi.

Kiedy w Śląskim Urzędzie Wojewódzkim trwało spotkanie komisji dialogu społecznego, hutnicy przez kilka godzin demonstrowali przed gmachem. Kaskami uderzali o bruk, przed wejściem ustawili czarną trumnę, symbolizującą hutę.

Pomysłem na uratowanie zakładu ma być wykupienie 12-milionowego długu i przejęcie akcji powstającej Walcowni Rur „Jedność”. Oznacza to, że będzie można wypłacić pensje.

Hutnicy mówili, że nie wierzą w te obietnice, ale mimo to zakończyli pikietę.

Zobacz również:

Foto: Archiwum RMF

03:25