W rządzie pojawił się nowy pomysł rozwiązania problemu drożejącego prądu. Po serii sprzecznych ze sobą wypowiedzi ministra energii Krzysztofa Tchórzewskiego politycy razem z energetykami wymyślili nowy, najprostszy ze wszystkich sposób sprawienia, by nasze rachunki nie wzrosły. Jak ustalili nieoficjalnie dziennikarze RMF FM, pomysł polega na tym, by obniżyć akcyzę na energię.

Nowy rządowy pomysł polega na tym, by zamiast wymyślać skomplikowany system rekompensat czy ewentualnie zmuszać spółki do wycofywania z Urzędu Regulacji Energetyki wniosków o podwyżki - po prostu obniżyć akcyzę na energię: wystarczyłoby obniżyć ją o połowę.

Straci na tym - jak zauważa dziennikarz RMF FM Krzysztof Berenda - budżet państwa, ale tę lukę można załatać pieniędzmi, które miały być przeznaczone na rekompensaty.

Minister Tchórzewski nie chciał przyznać wprost, że taki pomysł jest rozważany, ale na posiedzeniu sejmowej Komisji Energii i Skarbu Państwa jasno zasugerował, że takie rozwiązanie jest poważnie brane pod uwagę. Podkreślił również, że obiecuje, że rachunki nam nie wzrosną.

Wyliczył przy tym, że rachunek to nie tylko cena prądu.

W rachunek za energię wchodzi nie tylko cena samej energii elektrycznej, ale też mamy inne składniki. Sama energia stanowi 50 procent rachunku - mówił.

Jeśli przyjrzymy się naszemu rachunkowi za prąd, to zobaczymy, że składa się on z opłaty za sprzedaż energii, opłaty za jej dostarczenie i z podatków. Wiemy, że sprzedaż energii podrożeje: spółki energetyczne złożyły wnioski średnio o 30 procent podwyżki. Dostarczenie energii też zapewne pójdzie w górę o kilka procent. Zostają podatki: VAT i akcyza.

Jak ustalił w Ministerstwie Finansów Krzysztof Berenda, największe szanse ma obniżka akcyzy.

Dzięki temu ruchowi można łatwo zniwelować podwyżki ceny samej energii elektrycznej - i dzięki temu dla nas nic by się nie zmieniło.

To - według ustaleń naszego dziennikarza - najpoważniej obecnie rozważany pomysł, chociaż jeszcze niezatwierdzony.

W grze cały czas jest ogłoszony publicznie przez ministra energii system rekompensat. Jego przeciwnikami są sprzedawcy energii, bo wprowadzenie go wymagałoby kosztownej i czasochłonnej zmiany w systemach komputerowych.


(e)