Podróże PKP robią się coraz mniej bezpieczne. Oprócz złodziei bagażów i kieszonkowców, szczególnie aktywnych podczas wsiadania do pociągu lub wysiadania z niego, na trasach pojawiają się szajki, które zanim okradną pasażerów, usypiają ich, używając gazu.

To właśnie przydarzyło się pasażerom z Poznania jadącym pociągiem do Szczecina. Skład był rozdzielony na dwie części wagonami sypialnymi, które były zamknięte. Nie było więc przejścia między jedną a drugą częścią. SOK-iści siedzieli w pierwszej części. Podróżni zostali uśpieni gazem i obrabowani:

Co więc mamy robić, aby nasza podróż przebiegła bezpiecznie? Przede wszystkim nie należy spać, nie zawierać przygodnych znajomości, mieć oczy dookoła głowy, a portfele i dokumenty schowane w miarę głęboko. Reporter RMF, Cezary Potapczuk rozmawiał o tym z Rafałem Buczkiem, lubelskim sokistą:

Koleje nie są dochodowe i tym właśnie tłumaczą brak pieniędzy, na przykład na zwiększenie liczby sokistów. Jest jednak w Polsce tabor dochodowy. To SKM - czyli Szybka Kolej Miejska w Trójmieście. Tylko w ubiegłym roku zarobiła milion złotych. Jak się okazuje, nie wpływa to jednak na poziom jej bezpieczeństwa.

Trójmiejskiej kolejce doskwierają przede wszystkim wandale. Rysują szyby, tną siedzenia, niszczą przystanki. Były tez przypadki podpaleń wagonów. Zarządzający SKM-ką naprawiają szkody, wydają na to duże pieniądze. Jeśli wszystko będzie zniszczone uciekną nam pieniądze - mówi Mikołaj Segień, prezes tej firmy.

SKM-ka jest dochodowa, ale i to może się zmienić. Wszystko za sprawą dopłat do biletów ulgowych. Jeśli ze skarbu państwa nie popłynie pełna kwota refundacji – a tak może być – to w tym roku szybka kolej miejska będzie na minusie.

12:50