Prezesi banków w większości potwierdzili stawienie się na dzisiejsze przesłuchanie przed sejmową Komisją Finansów Publicznych. O 12:30 posłowie chcą urządzić sąd nad działającymi w Polsce bankami. Mają pytać o powody ostatnich podwyżek opłat.

Prezesi banków w większości potwierdzili stawienie się na dzisiejsze przesłuchanie przed sejmową Komisją Finansów Publicznych. O 12:30 posłowie chcą urządzić sąd nad działającymi w Polsce bankami. Mają pytać o powody ostatnich podwyżek opłat.
Prezesi banków w większości potwierdzili stawienie się na dzisiejsze przesłuchanie przed sejmową Komisją Finansów Publicznych /Michał Dukaczewski /Archiwum RMF FM

Przede wszystkim przed sejmową komisją finansów stawi się prezes największego polskiego banku PKO BP - Zbigniew Jagiełło. I też do niego będzie najwięcej pytań o podwyżki. Z ich powodu minister skarbu już zapowiedział zmiany w radzie nadzorczej PKO BP. Bank próbuje się bronić. Od wczoraj wykupuje w prasie ogłoszenia, w których chwali się, że to polski bank dla Polaków i polskiej gospodarki.

Problem z PKO BP jest podwójny. Kilka tygodni temu minister finansów Paweł Szałamacha publicznie ogłaszał, że akurat PKO BP jako narodowy bank nie podniesie opłat i to pomimo wprowadzenia podatku bankowego. PKO BP opłaty jednak podniosło.

Oprócz prezesa Jagiełły w Sejmie pojawi się prezes Deutsche Banku - Krzysztof Kalicki, prezes lub wiceprezes mBanku oraz wiceszef Alior Banku. 

Raczej nie pojawi się nikt z Pekao SA, bo jak usłyszeliśmy od rzeczniczki, dziś zarząd tego drugiego największego banku prezentuje wyniki finansowe.

W Sejmie będą także szefowie Związku Banków Polskich, Komisji Nadzoru Finansowego oraz Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.


(j.)