Na nietypowy pomysł wpadła dyrekcja krytej pływalni w Kędzierzynie-Koźlu na Opolszczyźnie. W przebieralniach i na samym basenie poleciła zainstalować... kamery.
Dyrekcja uznała, że najważniejsze są względy bezpieczeństwa i ochrona nowych szafek na ubrania. Wgląd do materiałów rejestrowanych przez kamery ma dyrektor oraz policja. Jednak rozbieranie się z myślą, że będziemy oglądani w stroju Ewy czy Adama - chyba nie nastraja zbyt dobrze.
Pływalnię w Kędzierzynie-Koźlu odwiedził Piotr Moc. Posłuchaj:
19:45