Wraca spokój na światowe rynki ropy naftowej. Ceny tego surowca spadają - z prawie 30 dolarów za baryłkę w ubiegłym tygodniu do 26,5 dolara. Takie notowania były dziś na giełdzie w Londynie.

Obniżka spowodowana jest postawą największych wytwórców ropy, zrzeszonych w OPEC. Wystarczyło, że politycy tych państw oświadczyli, iż satysfakcjonują ich ceny na poziomie od 20 do 25 dolarów. Wbrew oczekiwaniom, przedstawiciele Arabii Saudyjskiej, Bahrajnu, Kataru, Kuwejtu, Zjednoczonych Emiratów Arabskich i Omanu nie zadeklarowali, że zwiększą wydobycie ropy naftowej, co spowodowałoby jeszcze większą obniżkę. Presję na zwiększenie wydobycia wywierały Stany Zjednoczone, grożąc rzuceniem na rynek części swoich strategicznych zapasów.

Wiadomości RMF FM 16:45