Ministrowie finansów państw strefy euro w niedzielę mają spotkać się w Brukseli, by omówić szczegóły pomocy finansowej dla Irlandii. Zielona Wyspa jest zagrożona astronomicznym deficytem budżetowym. W fatalnej kondycji znalazły się też banki w tym kraju.

Początkowo planowano omówienie planu pomocy dla Irlandii w ramach zwykłej telekonferencji, ale szefowa francuskiego resortu finansów Christine Lagarde zażądała spotkania najpierw ministrów finansów strefy euro, a następnie wszystkich państw UE. Według źródeł AFP w strukturach unijnych, plany takiego spotkania, podczas którego zaakceptowana zostanie wysokość pomocy dla Dublina, omawiano już wcześniej, a wartość pakietu pomocy była wstępnie ustalona na około 85 mld euro. Ministrowie finansów mieli też zatwierdzić szczegółowe warunki, jakie Irlandia będzie musiała spełnić w zamian za pomoc.

W środę rząd Irlandii ogłosił czteroletni plan rygorystycznych oszczędności budżetowych, mających pomóc w wyprowadzeniu kraju z kryzysu. Cięcia wydatków i podwyżki podatków mają przynieść łącznie 15 miliardów euro i zapobiec potrzebie proszenia o pomoc z UE. Zapowiedziane oszczędności budżetowe wywołały falę niezadowolenia i demonstracje w Irlandii. W sobotę na ulice Dublina wyszło około kilkadziesiąt tysięcy osób.

Irlandia formalnie zwróciła się 21 listopada o wielką pożyczkę do UE i MFW, by ratować swe banki i opanować deficyt budżetowy. Unijni ministrowie finansów szybko zgodzili się na udzielenie Irlandii pomocy, podkreślając, że chodzi o zabezpieczenie stabilności finansowej w całej UE i w strefie euro.