Do Rosji przyjechał Amerykanin David Duke, lider zakazanej w USA organizacji osławionego Ku-Klux-Klanu . Jak podaje gazeta "Kommersant Daily", Duke ma zamiar spędzić w Rosji cały miesiąc, by spotykać się ze swoimi licznymi sympatykami...

Duke przyjechał do Moskwy na zaproszenie tygodnika "Zawtra". To jedna z najważniejszych gazet blisko związanych z komunistami Gienadija Ziuganowa. Nie propaguje jednak internacjonalizmu ale najbardziej skrajną formę nacjonalizmu i szowinizmu. Niemal w każdym numerze oskarża Żydow i Syjonizm o spowodowanie upadku Rosji. Przy czym bardzo ciepło wspomina czasy Stalina. Duke'owi zupełnie to nie przeszkadza. Już wczoraj spotkał się się ze swoimi sympatykami. Niewielka salka w centrum Moskwy była wypełniona po brzegi. Szef Ku Klux Klanu wzywał do walki ze światowym Syjonizmem. Wtórowali mu krótko ostrzyżeni młodzieńcy często wznosząc okrzyki np. "White Power". W Rosji, Duke ma się podobno spotkać także z przedstawicielami polskiej skrajnej prawicy.

13:40