"Chiński kapitał bardzo mocno wszedł w obligacje Skarbu Państwa. Polska jest w stanie zaproponować bardzo atrakcyjną formułę globalnemu kapitałowi" - powiedział w wywiadzie dla RMF FM wiceminister Skarbu Państwa Krzysztof Walenczak. Dodał, że "debiut publiczny Jastrzębskiej Spółki Węglowej to pomysł inwestycyjny, który zainteresuje rynek kapitałowy z całego świata".

Uczestnictwo w tegorocznym forum ekonomicznym w Davos, które gromadzi najważniejszych zarządzających portfelami na całym świecie, to dla Polski okazja do kultywowania kontaktów biznesowych i dbałość o te relacje. Staramy się być na wszystkich imprezach na których są inwestorzy - powiedział wysłannikowi RMF FM wiceminister Skarbu Państwa Krzysztof Walenczak.

Krzysztof Berenda: Z inwestorami albo firmami z jakich krajów udało nam się zacieśnić relacje podczas tego forum?

Krzysztof Walenczak : Mniejsza o nazwy poszczególnych firm, bo to by było wbrew etykiecie, ale jeżeli chodzi o kraje, to zawsze mamy bardzo silne relacje w Wielką Brytanią. Londyn jest europejską stolicą finansów, wiec firmy, które mają swoją siedzibę w Londynie są bardzo aktywne jeśli chodzi o warszawski parkiet. Mieliśmy z nimi szereg spotkań tutaj w Davos. Firmy ze Stanów Zjednoczonych: Nowy Jork - kolejna wielka stolica finansów i podobna formuła. Natomiast pewną, bardzo pożądaną nowością, z czego się bardzo cieszymy, są nasze relacje z funduszami azjatyckimi, bądź krajami z Zatoki i z Dalekiego Wschodu. Kraje typu Singapur, dysponujące olbrzymimi zasobami kapitału są coraz bardziej aktywne na świecie, w tym coraz bardziej aktywne w Polsce, między innymi dzięki naszym relacjom. Staramy się przekonać inwestorów z Singapuru do tego, że właśnie Polska jest dla nich bardzo atrakcyjną alternatywą. Do tego dochodzą kraje z Zatoki. Czyli coraz większa dywersyfikacja i zasięg oddziaływania naszych ofert i oddziaływania polskiego rynku kapitałowego, a co za tym idzie znaczenia roli Warszawy, jako centrum finansowego na świecie.

Krzysztof Berenda: Mówi pan, że zainteresowaliśmy azjatyckich inwestorów Polską jako krajem. W co oni by mogli inwestować w naszym kraju, w obligacje, w spółki, czy miały by to być inwestycje bezpośrednie?

Krzysztof Walenczak : Myślę, że każda z tych opcji jest dla nich dostępna. Obligacje są ciekawym tematem. Z tego co wiemy chiński kapitał bardzo mocno wszedł w obligacje Skarbu Państwa. Coraz aktywniej są emitowane obligacje korporacyjne przez polski biznes. Klasyczny pomysł na inwestycje w akcje na warszawskim parkiecie i wszystkie inne pomysły biznesowe, są z powodzeniem realizowane przez wiele z tych instytucji. Wydaje się, że Polska jest w stanie zaproponować bardzo atrakcyjną formułę globalnemu kapitałowi i formułę zwrotu tego kapitału, w oparciu o pewne parametry ryzyka. Inwestorzy bardzo często podkreślają, że w dobie światowego kryzysu - relatywnie do krajów konkurencyjnych, które są na podobnym poziomie rozwoju co Polska i zabiegają o ten sam kapitał - Polska jest postrzegana jako kraj stabilny i bezpieczny. Więc generując pewną stopę zwrotu, nie jest ona pomniejszana o nadmierne ryzyko, związane z innymi geografiami.

Krzysztof Berenda: Jakie spółki panu, jako wiceministrowi skarbu będzie łatwiej sprzedać, albo które przybliżyły się do sprzedaży?

Krzysztof Walenczak : Na pewno bardzo popularnym tematem, jeżeli chodzi o globalny zasięg tej transakcji, będzie debiut publiczny Jastrzębskiej Spółki Węglowej. To kolejna globalna transakcja w sensie rangi, skali i jej roli na polskich rynkach kapitałowych, po kilku transakcjach z zeszłego roku, które przetarły nam szlaki jeżeli chodzi o globalne centra finansowe. Mówię tu o ofercie publicznej PZU, Tauronu, czy GPW. W tym roku Jastrzębska Spółka Węglowa dojdzie do tej superligi polskiego parkietu. Zamierzamy dokonać tej transakcji w oparciu o globalną promocję polskich rynków kapitałowych i sektora wydobywczego. Wydaje mi się, że jest to pomysł inwestycyjny, który zainteresuje rynek kapitałowy z całego świata.