Izraelskie buldożery i czołgi wjechały dzsiaj nad ranem do obozu dla uchodźców palestyńskich w Rafah, w pobliżu granicy między Strefą Gazy i Egiptem.Według źródeł palestyńskich, Izraelczycy zrównali z ziemią pięć domów. Doszło do wymiany ognia między Palestyńczykami i żołnierzami izraelskimi. Co najmniej czterech Palestyńczyków zostało rannych.

Był to jeden z najpoważniejszych incydentów od 13 czerwca, kiedy to weszło w życie izraelsko-palestyńskie zawieszenie ognia, wynegocjowane przez dyrektora amerykańskiej CIA - George'a Teneta. Wczoraj izraelskie buldożery wjechały na teren budowy palestyńskiego osiedla Szuafat, w północnej Jerozolimie. Poprzedniego dnia władze miejskie wydały rozkaz zrównania z ziemią wznoszonych tam domów. Zdaniem rady miejskiej Jerozolimy, osiedle jest nielegalne i budowane bez wymaganych zezwoleń. Wcześniej islamski ruch Hamas przeprowadził ataki przeciwko wojskowemu posterunkowi armii izraelskiej na Zachodnim Brzegu Jordanu oraz autobusowi kolonistów żydowskich w Strefie Gazy. Palestyńczycy ostrzelali też z moździerzy znajdujące się tam dwa osiedla żydowskie.

foto: Archiwum RMF

5:15