Komisja Europejska poinformuje dzisiaj o wsparciu, jakiego zamierza udzielić w związku z rosyjskim embargiem dla sektora przetwórstwa mleczarskiego. Mają to być dopłaty do prywatnego przechowalnictwa serów i masła.

Nie wiadomo, ile dostanie Polska, bo nie będzie narodowych kopert, podobnie jak w przypadku rekompensat dla producentów owoców i warzyw.

Obowiązywać będzie zasada, kto pierwszy ten lepszy. Czyli kto zaproponuje niższą cenę, zdejmie z rynku najwięcej produktów i wyśle do Brukseli fakturę - może liczyć na dopłaty. 

Przechowywanie ma trwać od 3 do 5 miesięcy. Komisja na to wsparcie chce przeznaczyć środki ze specjalnej rezerwy kryzysowej i z unijnego budżetu. Polska jest bardzo zainteresowana pomocą, bo mamy nadprodukcję mleka, a rynek rosyjski był ważnym rynkiem zbytu dla naszych przetworów mleczarskich.

(j.)