ZUS powoli nadrabia zaległości, przekazał już wszystkim kasom chorych,

imienne listy ubezpieczonych i członków ich rodzin. Teraz kasy dowiedzą

się,kto składek nie płaci, i komu nie przysługuje bezpłatne leczenie.

Będzie wiadomo również ilu dokładnie członków mają poszczególne kasy.

Może się więc okazać, że niektóre z nich dostaną mniej pieniędzy niż

przekazywano im do tej pory, według rozdzielnika ministerstwa zdrowia.

Rzeczniczka ZUS, Anna Warchoł zaprzecza również, że źle jest ze

ściągalnością składek na ubezpieczenie zdrowotne. Nieoficjalnie udało

się dowiedzieć, że składki na ubezpieczenie płaci więcej osób niż

składki emerytalne. Wszystko dlatego, że pieniądze na ubezpieczenie

zdrowotne to po prostu 7,5 procent naszego podatku. A podatki

płacimy bo boimy się fiskusa.