Skandal wybuchł w słynącym z najlepszego na świecie wina francuskim regionie Bordeaux. Żandarmi przeprowadzili rewizje w najbardziej renomowanych winnicach w całej okolicy, takich jak Chateau Margaux, czy Chateau Petrus i skonfiskowali kilka astronomicznie drogich butelek z początku ubiegłego wieku. Prokuratura zarzuca producentom trunku oszustwo.

Okazało się, że skonfiskowane wino stare jest tylko z pozoru. Do trunku mającego około stu lat producenci dolewali zaledwie kilkuletnie wino. Czynili to, by poprawić smak starego wina. I nie byłoby problemu, gdyby na etykietkach butelek z winem była informacja o tym, że zostało ono „odmłodzone”. Ponieważ takiej informacji nie było na etykietach, prokuratura w Bordeaux uznała, że dokonano oszustwa. Według aresztowanego w związku ze sprawą pośrednika, tak zwane „odmładzane” wino podawane jest nawet najbardziej prestiżowym gościom podejmowanym przez prezydenta Francji w Pałacu Elizejskim. Posłuchajcie też relacji francuskiego korespondenta RMF, Marka Gładysza.

Foto: Archiwum RMF

08:40