Wraz ze spadkiem inflacji oraz wstrzymywaniem podwyżek stóp procentowych rynek będzie zwracać się ku możliwości wystąpienia recesji, ale spowolnienie gospodarcze w 2023 będzie raczej łagodne - ocenili eksperci Ebury.

Jak wskazali eksperci międzynarodowej firmy Ebury w raporcie "Czy nadchodzi globalna recesja? Rynek walutowy w 2023 r.", oznaki łagodzenia presji cenowej, którą zauważono w ostatnich miesiącach w wielu krajach, dają nadzieję, że inflacja będzie kierować się w dół w krótkim i średnim terminie. Przekazali, że hamowanie cen szczególnie widać w USA, gdzie w październiku i listopadzie inflacja była znacznie niższa od prognoz - odpowiednio 7,7 proc. i 7,1 proc. Hamowanie dynamiki cen w sporej części - ich zdaniem - można wiązać z niedawnym spadkiem cen energii.

Jak ocenili eksperci, jeśli inflacja nie osiągnęła jeszcze szczytu, stanie się tak najprawdopodobniej w pierwszych miesiącach 2023 roku. Wskazali na to, że wynikać to będzie m.in. z gwałtownego spadku cen energii, szczególnie gazu ziemnego, którego ceny od szczytu pod koniec sierpnia obniżyły się w UE o ok. trzy czwarte, a w USA o około połowę.

Całkowite odcięcie Europy od surowców energetycznych z Rosji pozostaje czynnikiem ryzyka, ale niedobory energii i jej racjonowanie wydają się mało prawdopodobne tej zimy z uwagi na wysokie, ponad 80-proc. rezerwy gazu w UE, nadpodaż skroplonego gazu ziemnego i raczej łagodną zimę - przekazano.

Łańcuchy dostaw ulegają poprawie

W ocenie ekspertów, łańcuchy dostaw ulegają poprawie, a głównym czynnikiem za początkowym wzrostem cen w 2021 r. był brak równowagi pomiędzy podażą dóbr i gwałtownie rosnącym popytem po zniesieniu pandemicznych restrykcji. Wskazali, że ograniczenia podaży osłabły w ostatnich miesiącach, a proces ten będzie trwał w 2023 r. Odzwierciedla to - zgodnie z raportem - silny spadek cen frachtu, wzrost wolumenu w portach oraz krótszy czas dostaw.

Zwrócono uwagę na spadającą globalnie aktywność gospodarczą, co jest częściowo spowodowane ciaśniejszą polityką monetarną. W opinii ekspertów, recesja i spowolnienie gospodarcze są niechcianym efektem ubocznym podnoszenia stóp procentowych, ale działania te mogą być konieczne, by obniżyć inflację. Dodali jednak, że oczekiwania inflacyjne spadły lub ustabilizowały się w większości w ostatnich miesiącach.

Zdaniem ekspertów z Ebury, główne banki centralne zbliżają się do końca cyklu podwyżek stóp procentowych. Ocenili, że Rezerwa Federalna zakończy podnoszenie stóp procentowych po marcowym posiedzeniu, a Europejski Bank Centralny i Bank Anglii pójdą tym samym torem, kończąc swoje cykle podwyżek w połowie 2023 r.

Spodziewamy się, że Bank Rezerwy Australii, Szwajcarski Bank Narodowy, Riksbank i Norges Bank mogą mieć przed sobą zaledwie jedną lub dwie podwyżki stóp, zaś Bank Kanady najprawdopodobniej zakończył już swój cykl zacieśniania - przekazali. Dodali, że według oczekiwań Bank Rezerwy Nowej Zelandii będzie najbardziej aktywnym bankiem w G10 w 2023 r., a rynki zaczynają wyceniać długo oczekiwaną podwyżkę stóp przez Bank Japonii w drugiej połowie roku.

"Obniżyły się także wskaźniki zaufania konsumentów"

Zwrócono uwagę, że wraz ze spadkiem inflacji oraz wstrzymywaniem podwyżek stóp procentowych, rynek będzie zwracać się w coraz większym stopniu ku możliwości wystąpienia recesji. Zgodnie z raportem, wskaźniki PMI dla krajów G3, które stanowią najbardziej aktualny miernik wzrostu w sektorach usług i produkcji, spadły poniżej poziomu 50 pkt, co oznacza ich kurczenie się. Znacznie obniżyły się także wskaźniki zaufania konsumentów, przedsiębiorców i inwestorów, a także szereg barometrów w zakresie wydatków konsumpcyjnych - wskazano.

Jednak w opinii ekspertów Ebury, spowolnienie gospodarcze w 2023 r. będzie raczej łagodne. W ich ocenie, negatywny wpływ kryzysu energetycznego na gospodarki będzie ograniczony, m.in. z uwagi na normalizację łańcuchów dostaw i fakt, że inflacja oraz stopy procentowe wydają się osiągać maksimum. Dodali, iż rynki pracy są silne, charakteryzując się bardzo niską stopą bezrobocia, natomiast gospodarstwa domowe są "dobrze przygotowane, by sprostać wysokim cenom", z uwagi na wsparcie ze strony rządów oraz wysokie oszczędności zgromadzone podczas lockdownów. Wskazali także na fakt, że Chiny odchodzą od polityki zero-Covid, znosząc dotychczasowe ograniczenia.

Eksperci przekazali, iż w oczekiwaniu na "gołębi zwrot ze strony Rezerwy Federalnej" dolar amerykański osłabił się o 10 proc. względem wrześniowego szczytu. W ich opinii, trend ten może potrwać i oczekują aprecjacji większości walut w stosunku do dolara. Rok 2022 - zdaniem ekspertów - był rokiem bardzo dużej zmienności na rynku walutowym i przypuszczalnie rok 2023 okaże się pod tym względem w dużej mierze podobny.

Ebury jest międzynarodową firmą specjalizująca się w usługach płatniczych, wymianie walut, zarządzaniu ryzykiem kursowym i finansowaniu biznesu, autoryzowaną i regulowaną przez Narodowy Bank Belgii.