W nowym dowodzie osobistym popełniono błąd językowy - wykryła sieć RMF FM. Chodzi o sformułowanie w języku angielskim, które po przetłumaczeniu oznacza "imiona rodzica" zamiast "imiona rodziców".

Po informacjach sieci RMF FM Drukarnia Skarbowa wstrzymała produkcję nowych dowodów osobistych. Chodzi o sformułowanie w języku angielskim, które po przetłumaczeniu oznacza "imiona rodzica" zamiast "imiona rodziców". Posłuchaj rozmowy na ten temat krakowskiego reportera RMF FM Marka Balawajdra z jednym z krakowskich anglistów:

Dyrektor drukarni Andrzej Płatek przyznaje, że błąd jest zbyt poważny, by powielać go w nieskończoność. Uważa jednak, że te dowody, które już wyprodukowano powinny trafić do obiegu. Przede wszystkim dlatego, że ich wymiana byłaby zbyt kosztowna. Apostrof zaginął podczas korespondencji między resortem spraw wewnętrznych a Drukarnią Skarbową. To oczywiście wersja nieoficjalna. Oficjalnie nie ma winnych i nikt nic nie wie. Nic oprócz tego, ze dowody rzeczywiście zawierają błąd, co z żalem ale potwierdza szef Drukarni Skarbowej Andrzej Płatek: " Nie będę ukrywał, że nie jest to przyjemna chwila jeżeli taka rzecz się dzieje. Decyzja o wstrzymaniu produkcji do momentu wyjaśnienia i poprawienia błędu już zapadła oczywiście. W tej chwili nie są te dokumenty produkowane". Wybrakowanych dowodów wyprodukowano dwa miliony. Według dyrektora Płatka nie powinno się ich jednak niszczyć i wydawać nowych, ponieważ operacja taka byłaby oczywiście bardzo droga - około 10 milionów dolarów. Do kogo trafią dowody z błędem nie wiadomo. Ich posiadacze staną się właścicielami okazów kolekcjonerskich i na razie nie ma się czego wstydzić, bo dowody osobiste obowiązują tylko w Polsce. Przynajmniej przez najbliższe 7 lat. Potem mają być uznawane w całej Unii Europejskiej a do tego czasu większość Europejczyków będzie posługiwać się językiem angielskim.

Okazuje się, że mimo iż nowy dowód zanim trafił do produkcji przeszedł przez wiele urzędniczych rąk - w tym przez ręce samego premiera i wielu ministrów - nikt błędu nie zauważył.

foto RMF FM

12:00