Straty ponad stu tysięcy gospodarstw po powodziach, ulewach i gradobiciach wynoszą około miliard złotych - poinformował minister rolnictwa Stanisław Kalemba. Poszkodowani rolnicy mogą teraz liczyć na preferencyjne kredyty.

Rolnicy zostaną podzieleni na dwie grupy. Ci, którzy mieli ubezpieczoną co najmniej połowę swoich upraw, zyskają dostęp do kredytów oprocentowanych tylko na 1,5 procent rocznie - to bardzo mało. Ci rolnicy, którzy się nie ubezpieczyli, będą musieli płacić za te kredyty 3 procent. Ale to i tak lepiej niż w banku.

Oprócz tego minister Kalemba zapowiedział ulgi w opłacaniu składek do KRUS-u. Kasy mogą umorzyć część czy całość składek jeśli chodzi o KRUS - zapewnił Kalemba.

Ta sama zasada ma dotyczyć płatności za grunty kupione od Agencji Nieruchomości Rolnych.

Gdzie największe straty?

Szef resortu rolnictwa poinformował, że najwięcej strat odnotowało ponad 80 tys. gospodarstw w województwie łódzkim oraz kilka tysięcy gospodarstw w województwach: świętokrzyskim, małopolskim, mazowieckim i podkarpackim.

Kalemba pytany, czy ta sytuacja przełoży się na wzrost cen produktów rolnych, odparł: Uważam, że nie. Zjawiska takie w tych proporcjach występują co roku.