Ustępujący premier Izraela Ehud Barak zostanie ministrem obrony w gabinecie swego następcy, Ariela Szarona - poinformowała telewizja izraelska, powołując się na źródła z otoczenia Baraka.

Kilka dni temu obaj politycy uzgodnili główne punkty programu rządu jedności narodowej. Propozycje objęcia resortu obrony Szaron złożył Barakowi wkrótce po swoim zwycięstwie w wyborach. Przypomnijmy, lider prawicy zdecydowanie pokonał właśnie Baraka.Na początku tygodnia premier-elekt, przywódca Likudu Szaron, i ustępujący szef rządu Barak, który po miażdżącej klęsce w wyborach premiera 6 lutego zrzekł się przywództwa Partii Pracy, uzgodnili niemal wszystkie punkty programu rządu jedności narodowej. Propozycje objęcia resortu obrony Szaron złożył Barakowi wkrótce po zwycięstwie w wyborach. Gdyby Szaronowi nie udało się utworzyć koalicji z centrolewicową Partią Pracy, musiałby zaprosić do współpracy partie prawicowe. Szaron musi utworzyć koalicję do końca marca, w przeciwnym bowiem razie trzeba byłoby przeprowadzić wybory, tym razem i premiera, i parlamentu. W niedawnych wyborach wybierano jedynie premiera.W swoim rządzie Barak był nie tylko premierem, lecz także ministrem obrony.

Foto: EPA

20:05