Klienci internetowego sklepu Amazon mogą już korzystać z polskiej wersji niemieckiego serwisu amazon.de. Przetłumaczone zostały m.in. nawigacja serwisu i opisy kilku milionów produktów. Tłumaczone są także kolejne. Do tej pory klienci z Polski robili zakupy w Amazon korzystając z witryn przygotowanych na inne rynki.

Wraz ze startem polskiej wersji serwisu, koncern umożliwił też korzystanie z polskojęzycznego działu obsługi klienta.

Przygotowania do udostępnienia polskiej wersji językowej trwały od wielu miesięcy. Amazon zapewnia, że z dnia na dzień na stronie będą pojawiać się kolejne polskie opisy. Coraz więcej ma być też produktów od polskich dostawców i producentów.

Klienci mogą korzystać z opcji dostarczenia przesyłki w ciągu 1-2 dni roboczych. Wraz z uruchomieniem polskojęzycznej wersji witryny obniżony został też próg wartości zamówienia, który upoważnia do darmowej dostawy z amazon.de w ciągu 3-5 dni. Prezentowane w serwisie ceny podawane są w euro, z przeliczeniem rachunku na złotówki podczas dokonywania zakupu.

Amazon: Mamy wielu klientów z Polski

Jak powiedział dyrektor komunikacji konsumenckiej na Europę w Amazon Ben Howes, polskojęzyczna wersja witryny ma zwiększyć zainteresowanie zarówno klientów, jak i dostawców z Polski ofertą sklepu.

Już obecnie jest ono całkiem spore. Mamy w Polsce szerokie grono klientów, którzy dotąd robili u nas zakupy, korzystając z różnych wersji naszego serwisu, w tym przede wszystkim niemieckiej, ale także brytyjskiej czy francuskiej. Szczególnie chętnie kupowali elektronikę, w tym czytniki e-booków Kindle, popularną kategorią są także zabawki - powiedział.

Pytany o to, czy planowane jest stworzenie autonomicznej strony amazon.pl, w miejsce przetłumaczonego na polski niemieckiego serwisu, Ben Howes podkreślił, że "dla konsumenta liczy się przede wszystkim oferowana cena, odpowiedni wybór produktów - a ten na amazon.de jest naprawdę szeroki - oraz wygoda w robieniu zakupów".

Rzeczniczka Amazon Polska Marzena Więckowska podkreśliła, że choć w Polsce znajdują się trzy centra logistyczne firmy, nie wszystkie towary wysyłane do polskich klientów pochodzić będą z Sadów pod Poznaniem, bądź z Bielan Wrocławskich.

Produkty zamawiane przez klientów z Polski mogą się znajdować w naszych centrach logistycznych poza krajem. System na bieżąco sprawdza, jak daleką drogę musi pokonać zamówienie. Kupujący u nas klient od razu dowiaduje się, czy jest możliwa dostawa produktu następnego dnia, czy też trzeba będzie poczekać dzień lub dwa dłużej - powiedziała Więckowska.

Zmiana postrzegania koncernu w Polsce

Polska jest dla nas ważnym krajem. Chcemy tu pozostać i kontynuować inwestycje. Nasz start w Polsce nie jest związany z działaniami konkurencji - lokalnej, czy międzynarodowej, skupiamy się przede wszystkim na konsumentach. Kwestia udziałów w rynku nie jest dla nas priorytetową sprawą - powiedział Ben Howes.

Jego zdaniem, dzięki wdrażanemu właśnie projektowi, zmienić się może postrzeganie koncernu w Polsce, dotąd kojarzonego z obecnymi w kraju centrami logistycznymi. Wierzymy, że teraz Amazon będzie się coraz bardziej kojarzył ze sklepem internetowym - powiedział.

Amazon i związki zawodowe

Polski to trzeci język obcy, w jakim można korzystać ze strony amazon.de. W 2015 roku została uruchomiona wersja anglojęzyczna, a w sierpniu 2016 r. dodano język holenderski.

Amazon budzi też kontrowersje, szczególnie wśród związków zawodowych. Pod koniec września związkowcy zaangażowani w globalną kampanię na rzecz poprawy warunków pracy w Amazon zorganizowali pikietę pod luksemburską siedzibą spółki Amazon EU Sarl.

Amazon jest obecny w Polsce od 2014 roku. Pod Wrocławiem i Poznaniem działają trzy centra logistyczne koncernu, jest też Centrum Rozwoju Technologii w Gdańsku i biuro Amazon Web Services w Warszawie. Do tej pory firma zainwestowała w naszym kraju ponad 3 miliardy złotych, zatrudnia na stałe przeszło 5,5 tys. osób.

(DK)