W całej Polsce odbyły się wczoraj uroczystości z okazji 210 rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja. W odprawie wart przed Grobem Nieznanego Żołnierza w Warszawie uczestniczyli prezydent, premier oraz marszałkowie Sejmu i Senatu. Na Placu Piłsudskiego zebrali się także kombatanci i harcerze, obecni byli hierarchowie duchowni i dyplomaci.

Mimo ogromnego upału na Placu Piłsudskiego zebrały się tysiące warszawiaków. Były salwy armatnie i wspomnienia Konstytucji 3 Maja. Ale prezydent Aleksander Kwaśniewski wspominając tamtą konstytucję mówił, że "pamiętając o przeszłości powinniśmy teraz myśleć przede wszystkim o przyszłości i o tym jak dogonić inne kraje europejskie." Problemy jakie są przed Polakami chyba najtrafniej oddaje jeden z transparentów na którym widniał napis: "Demokracja bez pracy". Prezydent uważa, że nad rozwiązaniem tych problemów partie powinny zastanowić się już podczas kampanii wyborczej: "Niech kampania wyborcza będzie przed wszystkim o tym jaką Polskę powinniśmy zostawić następnym pokoleniom. Jak zapewnić jej właściwie miejsce w regionie, w Europie, w świecie. Niech będzie debatą o tym co zrobić byśmy budowali na mocnych podstawach" – powiedział Aleksander Kwaśniewski:

W uroczystości przy Grobie Nieznanego Żołnierza wzięli też udział premier Jerzy Buzek, marszałek Sejmu Maciej Płażyński, członkowie rządu i parlamentu, prezesi Sądu Najwyższego i Trybunału Konstytucyjnego, dyplomaci, hierarchowie duchowni, kombatanci i harcerze. Główną uroczystość zakończyła defilada pododdziałów wojsk, policji oraz straży granicznej. Musztrę kawaleryjską zaprezentował reprezentacyjny szwadron i to chyba on wzbudził największe zainteresowanie warszawiaków. Wcześniej prezydent wręczył wysokie odznaczenia państwowe. Wśród wyróżnionych byli między innymi, Hanna Gronkiewicz-Waltz, Marek Piwowski i Bohdan Osadczuk.

Bez trzeciomajowego zgrzytu nie obyło się w Krakowie. W Krakowie pochód, który z okazji rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja przeszedł ze wzgórza wawelskiego, rozdzielił się na Rynku Głównym: część pozostała na Rynku, a część ruszyła na Plac Matejki. Tam przeszli m.in. przedstawiciele UPR, ROP, KPN i Ruchu Katolicko-Narodowego. Na rynku zostały władze miasta i regionu. Gdy pojawiła się tam delegacja Unii Wolności z Tadeuszem Mazowieckim i posłem Tadeuszem Syryjczykiem, zgromadzeni krakowianie krzyczeli do nich: "Skręćcie na prawo!". Kiedy jednak skręcili w lewo na Rynek tłum obrzucił ich wyzwiskami: "Żydzi, Żydzi! Sprzedawczyki!".

Także na Górze świętej Anny w opolskiem nie obyło się bez trzeciomajowych przepychanek. Ponad dwustu narodowców nie dopuściło do głosu Antoniego Macierewicza. "Macierewicz będziesz wisiał" - krzyczeli narodowcy". "To wstyd i hańba", odpowiadali zwolennicy Ruchu Katolicko-Narodowego. Tymczasem Przymierze Prawicy zaapelowało o zmianę konstytucji. Zdaniem szefa Przymierza, Kazimierza Ujazdowskiego obecna ustawa - zacytujmy - ani nie wyrasta z tradycji, ani nie odpowiada na realne wyzwania naszych czasów".

foto RMF FM

09:00