14 stycznia na duńskim tronie zasiądzie 55-letni książę Fryderyk, a obok niego jako królowa Danii jego małżonka – Mary z Australii. W Sylwestra nieoczekiwanie swoją abdykację ogłosiła 83-letnia królowa Małgorzata II.

Nieoczekiwana abdykacja duńskiej królowej

Data przekazania tronu Danii, 14 stycznia, nie jest przypadkowa. Tego dnia w 1972 roku Małgorzata objęła władzę po śmierci swojego ojca, króla Fryderyka IX.

Królem Danii, Grenlandii i Wysp Owczych zostanie Fryderyk i będzie to pierwszy w historii tego kraju akt objęcia tronu po abdykacji. Ostatni raz doszło do abdykacji w 1146 roku, kiedy król Eryk III Jagnię postanowił wstąpić do klasztoru, gdzie wkrótce bezpotomnie zmarł.

Danią włada dynastia o ponad 1000-letniej historii. Obecna rodzina królewska pochodzi z rodu Glücksborg, zasiada na duńskim tronie od 1863 roku. 

Nadszedł czas, aby przekazać władzę następnemu pokoleniu - oznajmiła Małgorzata II w sylwestrowym orędziu.

55-letni Fryderyk przyszłym królem Danii

55-letni książę Fryderyk zasiądzie więc na tronie Danii dokładnie 52 lata po tym, jak uczyniła to jego matka.

Urodził się 26 maja 1968 roku w Kopenhadze. Studiował między innymi nauki polityczne na uniwersytecie w Arhus, a także na Harvardzie w Bostonie pod pseudonimem Frederik Henriksen. Pracował w delegacji Danii w ONZ w Nowym Jorku, a także duńskiej ambasadzie w Paryżu. Ma oczywiście także wyższe wykształcenie wojskowe.

Jest zapalonym biegaczem; brał udział w maratonach w Nowym Jorku, Paryżu i Kopenhadze. W 2013 roku stał się pierwszym członkiem rodziny królewskiej, który wziął udział w zawodach Ironman.

W 2004 roku Fryderyk poślubił Mary Donaldson z Tasmanii w Australii. Para ma czworo dzieci: Christiana, Isabellę oraz bliźnięta Vincenta i Josephine.

Ich najstarszy syn Christian ma już 18 lat. Był pierwszym dzieckiem w duńskiej rodzinie królewskiej, które chodziło do przedszkola.

Koronacja Fryderyka i Mary nie będzie miała zapewne takiej oprawy, jak ta brytyjskiego monarchy Karola III. 55-latek zostanie najpewniej ogłoszony (przez proklamację - red.) królem na zamku Amalienborg, by później wraz z rodziną pokazać się poddanym na balkonie. Ostatnia koronacja miała miejsce w Danii w 1840 roku.

Australijka na duńskim tronie, czyli historia jak z bajki

Księżna Mary 14 stycznia stanie się pierwszą Australijką, która zostanie królową. Taki będzie finał romansu, jaki rozpoczął się w pubie w Sydney w czasie igrzysk olimpijskich w 2000 roku. Tak właśnie poznała się para, która za kilkanaście dni stanie się monarchami Danii.

Fryderyk był w pubie w towarzystwie kuzyna, księcia Mikołaja z Grecji, brata księcia Joachima i księżniczki Marty z Norwegii. Mary była z koleżanką i - jak powtarzała później w wywiadach - nie miała pojęcia, z kim rozmawia.

Kiedy się poznaliśmy, podaliśmy sobie ręce, nie wiedziałam, że jest księciem Danii. Jakąś godzinę później ktoś do mnie podszedł i spytał: Czy wiesz, kim są ci ludzie? - powiedział Mary w wywiadzie z 2003 roku.

Po spotkaniu z pubie zaczął się długi i utrzymywany w tajemnicy romans. W następnych miesiącach Fryderyk kilka razy podróżował do Australii, aż w końcu jedna z duńskich gazet napisała o jego "sekretnej australijskiej dziewczynie". Wkrótce też Mary przeprowadziła się do Kopenhagi. 

Oficjalne zaręczyny zostały ogłoszone w październiku 2003 roku. 

W dniu ich ślubu pub Slip Inn w Sydney, w którym się poznali, oferował darmowe piwo wszystkim klientom z duńskim paszportem, transmitując na dużym ekranie ceremonię zaślubin w kopenhaskiej katedrze.

Ich ślub w 2004 roku oglądały w telewizji miliony ludzi. Zapewne tak też będzie 14 stycznia - przed telewizorami zasiądą nie tylko mieszkańcy Danii, ale także stolicy Tasmanii, Hobart, gdzie w 1972 roku urodziła się Mary.  

Księżna Mary jest podziwiana przez Duńczyków nie tylko za gust i styl, ale także za działalność w założonej przez siebie fundacji na rzecz ofiar przemocy seksualnej oraz imigrantów.