W PRL-u marzenie wielu Polaków - Fiat 126p, czyli "maluch" - podbił teraz serce… Toma Hanksa. Amerykański aktor zamieścił na swoim koncie na Twitterze zdjęcie, na którym stoi obok „malucha”.

Jestem tak podekscytowany moim nowym samochodem. Hanx - napisał Tom Hanks. Na zdjęciu umieszczonym na Twitterze widać go stojącego obok "malucha" na węgierskich tablicach rejestracyjnych.

Być może aktor wiedział, że właśnie wczoraj minęła 45. rocznica podpisania umowy licencyjnej na produkcję tego samochodu?

"Maluch" był produkowany przez 30 lat. Mały Fiat jest jednym z najważniejszych aut w historii polskiej motoryzacji.

Przez wiele lat Fiat 126p był najczęściej spotykanym samochodem na polskich drogach. Na początku lat 70. kosztował 69 ówczesnych tysięcy złotych, czyli mniej więcej 20 średnich pensji, a na samochodowych giełdach płacono za niego 110 tys. zł. Żeby kupić "malucha", trzeba było mieć nie tylko pieniądze, ale też talon, czyli przydział.

Pierwszego polskiego "malucha" zmontowano 6 czerwca 1973 r. z oryginalnych włoskich części. Oficjalnie seryjna produkcja w Bielsku-Białej ruszyła 22 lipca 1973 r.; we wrześniu 1975 r. rozpoczęła się natomiast produkcja w nowej fabryce w Tychach.

Produkcja "malucha" w Polsce była efektem kontraktu „o współpracy przemysłowej i licencyjnej na samochód małolitrażowy 126”, zawartego przez polskie władze z Fiatem 29 października 1971 roku.

W sumie w latach 1973-2000 w zakładach w Bielsku-Białej i Tychach wyprodukowano ponad 3,3 mln tych aut, z czego blisko 900 tys. trafiło na eksport.

(mpw)