Konduktorzy i maszyniści pociągów kursujących na jednej z podmiejskich linii w Sztokholmie zaczęli nosić spódnice. To ich forma protestu przeciw regulaminowi, który zakazuje im noszenia latem w pracy krótkich spodenek.

Maszynista Martin Akersten i kilkunastu jego kolegów przekonuje, że reakcje podróżnych na ich protest były jak dotąd wyłącznie pozytywne.

Rzecznik koncernu Ariva, który zawiaduje pociągami na linii Roslagsbanan, powiedział, że firmie zależy, by jej pracownicy wyglądali "schludnie i przyzwoicie". Nie zamierza jednak powstrzymywać ich przed noszeniem kobiecych strojów, jeśli tego właśnie sobie życzą, ponieważ równałoby się to dyskryminacji.

Rzecznik nie wykluczył, że Ariva może zmodyfikować obowiązujący pracowników regulamin.

(MRod)